Wyróżniamy trzy rodzaje kredytów frankowych:
• Indeksowane czyli waloryzowane – gdy umowa przypomina umowę o kredyt walutowy, ale tak naprawdę kwota kredytu jest wypłacana w złotówkach i spłacana w złotówkach.
• Denominowane – gdy kwota kredytu została wypłacona we frankach szwajcarskich, ale spłaty zostały przekazywane w złotówkach.
• Walutowe (dewizowe) – jego istotą jest udzielenie kredytu w walucie innej niż obowiązująca w danym kraju.
Niestety banki oferujące kredyty frankowe zabezpieczyły tylko siebie poprzez transakcje na rynku walutowym, ale naraziły na ryzyko konsumentów poprzez nieograniczone ryzyko kursowe. W ofercie banków nie znajdowały się żadne możliwości zabezpieczenia przez ryzykiem. Konsumenci nie byli też odpowiednio informowani o możliwościach wahania kursu franka i jego wpływu na wysokość pozostałego do spłaty zobowiązania.
Wyrok TSUE
3 października 2019 zapadł wyrok TSUE zgodny z wydaną wcześniejszą opinią z maja 2019 sporządzoną przez Rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie polskich Frankowiczów.
Dzięki wyrokowi TSUE poszkodowani frankowicze mogą walczyć z kredytodawcami na drodze sądowej domagając się odfrankowienia kredytu lub jego unieważnienia.
• Odfrankowienie zaciągniętego kredytu – z umowy usuwane są zapisy abuzywne (dotyczące przeliczenia przez bank złotówek na franki), czyli niezgodne z prawem. Przeliczenia rat odbywały się za pomocą wewnętrznych tabeli kursowych banków, a kredytobiorcy nie zdawali sobie sprawy z ich mechanizmu. Dzięki tej opcji umowa kredytu staje się umową kredytu wyrażonego w złotówkach, a konsument może żądać od banku zwrotu niezasadnie pobranych wcześniej środków. Dalsza spłata będzie się odbywała poprzez spłatę kredytu wraz z marżą i LIBOR.
• Unieważnienie kredytu frankowego – stwierdzenie nieważności już w momencie jego zawierania. Waloryzacja wskazana w umowie nie spełnia wymogów prawa bankowego, dlatego też nie powinna w ogóle być zawarta. Dzięki temu kredyt przestaje obowiązywać, tak jakby nigdy nie został zaciągnięty. Konieczne jednak może być wzajemne spłacenie się stron (oddajemy bankowi różnicę między otrzymaną kwotą a spłaconymi już ratami).
Droga sądowa przeciwko bankowi w sprawie kredytu frankowego
Do analizy sprawy kredytu frankowego konieczna jest pełna dokumentacja kredytowa pozyskana z banku czyli:
• umowa kredytowa,
• historia spłaty kredytu,
• potwierdzenia spłaty rat zaciągniętego kredytu,
• zaświadczenie o wysokości oprocentowania kredytu,
• regulamin i inne dokumenty.
Niestety obecne wyroki w podobnych sprawach są niejednoznaczne, dlatego też należy podjąć współpracę z Kancelarią Adwokacką lub Kancelarią Odszkodowawczą specjalizującą się sprawach kredytów frankowych i mającą na swoim koncie już jakieś sukcesy. Kancelaria najpierw analizuje dokumentację i przedsądowo zwraca się do Banku z wezwaniem do odfrankowienia kredytu lub unieważnienia umowy. Niestety Banki nie są zainteresowane rozmowami w tym temacie czy ugodami, tak więc konieczne jest wejście na drogę sądową.
Okres przedawnienia w sprawie kredytów frankowych wynosi 10 lat, a więc można się cofnąć wstecz tylko do rat uiszczonych w ostatnich 10 latach. Im szybciej więc poszkodowany zdecyduje się na wejście na drogę sądową, tym będzie to korzystniejsze.
Koszty drogi sądowej
Walka o odfrankowienie lub unieważnienie kredytu wymaga niestety wejścia na drogę sądową, a co za tym idzie, pokrycia kosztów sądowych. Kancelarie w podobnych sprawach w większości przypadków nie oferują pokrycia kosztów za klientów.
• Wynagrodzenie dla Kancelarii ustalane indywidualnie,
• opłata od pozwu 5% wartości pozwu, ale nie więcej niż 1000 zł,
• opłata od pełnomocnictwa 17 zł,
• Sąd może powołać biegłego sądowego, który niezależnie od stron miałby wydać opinię. Zaliczka na biegłego może wynieść 1000-2000 zł.
Sprawa sądowa może trwać od 2 do nawet 4 lat.